Tym razem chciałbym zaprezentować część wodną sesji Żanety i Tomka. Zaczęło się bardzo elegancko - surdut, cylinder,teatralne pozy itp. Skończyliśmy w błękitnych wodach meandrującej Biebrzy budząc podziw i zdumienie rybaków i kajakarzy.
A tak oto wyglądali w pełnym rynsztunku ...
Przepiękna sesja, taka inna świeża ;)
OdpowiedzUsuńZdzichu, super zdjęcia. Każde z osobna zastanawia, przykuwa uwagę, chciałoby się rzec że każde jest na swój sposób idealne.
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje