Dzisiaj chciałbym zaprezntować fragment sesji Karola i Sywlii. Miało być romantycznie, namiętnie, klimatycznie...; trochę jak w słynnej produkcji kinowej z Clintem Eastwoodem oraz Meryl Streep: "CO SIĘ WYDARZYŁO W MADISON COUNTY" Według mnie Sylwia nawet przypominała swoim wyglądem słynną aktorkę. Był również drewniany most; co prawda o nieco innej architekturze niż w amerykańskim stanie IOWA; no i był oczywiście fotograf - na szczęście w nieco innej roli. Sesję w sumie zaczęliśmy w Czerwonym Borze a na koniec zdążyliśmy jeszcze odwiedzić pobliskie wydmy - ostatnie dwa zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz